Powstała w celu weryfikacji moich własnych umiejętności. Okazało się, że potrafię rysować hiperrealistycznie, więc nigdy więcej nie będę musiała powtarzać tego zabójczego ekscesu (rysowanie szklanej podstawki było dla mnie wtedy absolutnie wykańczające). Do martwych oczywiście wracam nadal, ale dzięki tej jednej poczułam się bardzo pewna siebie i każda następna przychodziła mi z większą łatwością.